Szosowa wycieczka do Krosna przez Lubon i Mosine.

zbiorcze dojazdy do pracy oraz zalatwianie spraw firmowych na miescie. Rzecz jasna rowerem ;)

Krotki wyjazd na Malte, tam kilka okrazen, Stary Rynek i nach Hause.

Zbiorowe km z kilku dojazdow do pracy i jazd testowych.

Poczatek wyjazdu zakonczyl sie wybuchem detki. Po powrocie do domu, zmianie detek i opon powrot na trase. Wpierw Tarnowo Podgorne, u rodzinki maly obiadek, a potem dalej w trase. Z Tarnowa przez Sady do Kiekrza. Troche bladzenia bo jechalem na nos bez znajomosci trasy :P Dalej rundka wokol Kiekrza. Usilowania znalezienia drogi dookola jeziora skonczyly sie wjazdem w jakies krzaki z blotem i milionami komarow.
A miala to byc wycieczka typowo szosowa :P
Potem Strzeszynek, Rusalka i okolice i do domu.

Druga jazda na nowym sprzecie. Wpierw do Winq'a a potem na Dziewicza i spowrotem. Koniecnzie trzeba brac ze soba kase :P

Lajtowa jazda z dziewczyna. Rusalka, Strzeszynek i Kiekrz.

Troche km po szosie.

Luzna jazda na dworze. Wiekszosc szosa, ok. 8km teren. Okolice Malty i do domu.

Tym razem trening troche krotszy.